Humor zasłyszany, zeszytowy | ROZRYWKA | Forum Dyskusyjne - www.gimnazjalisty.info(rmator) - Portal Gimnazjalistów

WyszukiwanieSzukaj
Szukane wyrażenie:

Przeszukaj:

 
AnkietyAnkiety
Sugestie dotyczące strony:

Sugestie dotyczące informatorów:

Jak oceniasz naszą stronę:
Jest Super!!
Całkiem całkiem :)
Może być
Wymaga dopracowania
Nie podoba mi się :(
Zdejmijcie ją!!

Ankiety są anonimowe

 
LicznikLicznik

Odwiedzin łącznie: 2899248
W tym dzisiaj: 1953

Unikalnych odwiedzin: 403456
W tym dzisiaj: 159

W naszej bazie znajduje się:
507 uczelni wyższych
656 wydziałów

 

maturzysty.info » Forum Dyskusyjne » ROZRYWKA » Humor zasłyszany, zeszytowy

Humor zasłyszany, zeszytowy

Humor zasłyszany, znaleziony w sieci, zeszytowy itp.

Strona nr 1 z 1

Autor:
Szperacz

Napisano: 2010-02-10 15:28:19

Polska to dziwna kraj

Artykuł w jednej z francuskich gazet... "Polska. Oto znajdujemy się w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego 1/5 narodu żyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20 lat. Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny (!) trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy a obcy kapitał się pcha drzwiami i oknami. Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znaleźć miejsce na parkingu. Kraj, w którym rządzą byli socjaliści, w którym święta kościelne są dniami wolnymi od pracy (!) Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki, jeśli nie chce stracić gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku a ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza. Polacy...! Jak wy to robicie...?"

Autor:
viola

Napisano: 2010-03-19 14:22:52

najkrotsze wypracowanie szkolne

W liceum zaproponowano napisanie krótkiego eseju zawierajacego trzy tematy: religie, seksualnosc i tajemniczosc.
A oto najkrotsze opowiadanie napisane na 6:
"Dobry Boze, jestem w ciazy, ciekawa jestem kto mi to zrobil."

Autor:
Sebek2

Napisano: 2010-04-01 15:21:15

Marketing damski

1. Jesteś na imprezie i widzisz atrakcyjnego faceta, podchodzisz i mówisz:
"Jestem dobra w łóżku".
To jest Marketing Bezpośredni.

2. Jesteś na imprezie z przyjaciółmi, widzisz atrakcyjnego faceta, jeden z twoich znajomych podchodzi i mówi: "Tamta laska jest świetna w łóżku".
To jest Reklama.

3. Jesteś na imprezie i widzisz atrakcyjnego faceta, prosisz go o
numer telefonu, następnego dnia dzwonisz i mówisz: "Jestem dobra w łóżku".
To z kolei jest Telemarketing.

4. Jesteś na imprezie i widzisz atrakcyjnego faceta, rozpoznajesz go,
odświeżasz mu w pamięci znajomość i pytasz: "Pamiętasz, jak dobra jestem w łóżku?"
To sie nazywa Customer Relationship Management (CRM).

5. Jesteś na imprezie i widzisz atrakcyjnego faceta, wstajesz, poprawiasz ubranie i fryzurę, podchodzisz, stawiasz mu drinka. Mówisz mu, jak ładnie pachnie oraz zachwycasz sie jego garniturem. Napomykasz, jak dobra jesteś w łóżku.
To sie nazywa Public Relations.

6. Jesteś na imprezie i widzisz atrakcyjnego faceta, podchodzisz i mówisz: "Jestem dobra w łóżku", następnie pokazujesz mu jeden sutek lub cala pierś.
To jest Merchendising.

7. Jesteś na imprezie i widzisz atrakcyjnego faceta, on podchodzi i mówi:
"Słyszałem, ze jesteś świetna w łóżku"
- to jest uznana marka, czyli Branding.

Marketing męski

1. Podchodzisz do laski na imprezie i mówisz: "Jestem fenomenalny w łóżku, potrafię spędzić całą noc kochając się bez przerwy".
To nazywa sie Nieuczciwa Reklama i jest karane w większości krajów UE.

Autor:
Sobibór

Napisano: 2010-05-16 14:52:06

LEKCJA PIERWSZA.
Mąż idzie pod prysznic, spod którego chwilę wcześniej wyszła żona.
Nagle dzwoni dzwonek od drzwi. Po kilku sekundach sprzeczki o to, kto powinien otworzyć, żona poddaje się, ciaśniej zawija ręcznik i biegnie po schodach na dół. Kiedy otwiera drzwi, widzi, że to sąsiad z naprzeciwka. Zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć, sąsiad składa jej propozycje: da jej 1000 zł, jeśli odwinie ręcznik i rzuci go na podłogę. Żona po chwilowym namyśle zgadza się, pozbywa się ręcznika i staje przed sąsiadem kompletnie naga. Sąsiad po kilku sekundach daje jej pieniądze i odchodzi bez słowa. Zdziwiona, ale uradowana zarobkiem, owija się ręcznikiem, wraca do łazienki, żeby dokończyć suszenie włosów.

Mąż pyta:
Kto to był?
Sąsiad.
A oddał może w końcu mojego tysiaka?

Morał: Jeśli będziesz dzielił się ze swoimi akcjonariuszami ważnymi informacjami na temat kredytów, wierzytelności i ryzyka, możesz zapobiec zbędnym wydatkom.



LEKCJA DRUGA.
Jedzie ksiądz samochodem, nagle zauważył na poboczu zakonnicę. Zatrzymał i zaproponował, że ją podwiezie. Zakonnica zgodziła się. Kiedy wsiadła, założyła nogę na nogę, co spowodowało odchylenie się poły sukni, pod którą ksiądz zobaczył wspaniałą nóżkę. Niestety,ponieważ co chwila zerkał, prawie doprowadził do wypadku. Kiedy odzyskał panowanie nad samochodem, postanowił spróbować szczęścia -- położył dłoń na kolanie zakonnicy. Ta spojrzała na niego i zapytała:
-- Ojcze, czy pamiętasz psalm 42?
Ksiądz zawstydził się, ale zabrał rękę i przeprosił. Jednak mimo wszystko ciągle zerkał. Po chwili, pod pretekstem zmiany biegu, znów jego dłoń spoczęła na jej kolanie. Zakonnica znów zapytała:
-- Ojcze, czy pamiętasz psalm 42?
Ksiądz ponownie przeprosił -- "przepraszam siostro, ciało jest słabe" i zabrał rękę. Kiedy dojechali na miejsce, ksiądz szybko pobiegł do swojego pokoju, otworzył Biblię i poszukał psalmu 42. Po chwili znalazł i jego wzrok padł na słowa:
"Jak łania pragnie wody ze strumieni, tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże! "

Morał: Bądź dobrze poinformowany w dziedzinach dotyczących swojej pracy, bo inaczej możesz przegapić niezła okazję.



LEKCJA TRZECIA.
Przeważnie pracownicy najniższego szczebla grają w piłkę nożną. Menedżerzy średniego szczebla wolą tenis, samo szefostwo zaś gra tylko w golfa.

Morał: W miarę jak wspinasz się po korporacyjnej drabinie, twoje kulki się zmniejszają. Pamiętaj o tym!



LEKCJA CZWARTA.

Sprzedawca, zaopatrzeniowiec i ich szef znaleźli starą lampę oliwna. Jak zwykle przy takim znalezisku, okazało się, że jest w niej dźin, który obiecał spełnić im po jednym życzeniu. Pierwszy wyrwał sie sprzedawca:
- Chciałbym być na Wyspach Bahama, pływać ścigaczami, bez trosk, bez problemów o nic.
Puf -- znikł. Następny był zaopatrzeniowiec:
- Chcę być na Hawajach, leżeć na leżaku, być masowanym przez moją osobistą masażystkę, z nieskończonym zapasem pinacolady pod ręką.
Puf -- znikł. Przyszła kolej na życzenie szefa.
- A ja chcę, żeby ta dwójka była w biurze za pół godziny.

Morał: Zawsze czekaj, zanim szef nie powie swojego.

Autor:
zensekai

Napisano: 2010-05-17 16:57:58

Epoka kamienia łupanego- szkoła.
Nauczyciel pisze coś na tablicy i wtedy słychać wielki huk.
Nauczyciel na to:
Dzieci Tyle razy mówiłem, żebyście nie rzucali ściągami!

Autor:
czarny

Napisano: 2010-06-18 15:33:32

Sytuacja, która wydarzyła się w autobusie linii numer 32 w Gliwicach.

Autobus, pełen tłok ludzi (godzina 16, każdy wraca z roboty), jednym z pasażerów zajmujących miejsce siedzące jest czarnoskóry mężczyzna, wiek nieznany. Autobus staje na przystanku, wsiada kobieta w ciąży (zaawansowanej) z zakupami i jakaś babcia (i inne osoby). Murzyn widząc kobietę w ciąży wstaje i mówi do niej: "Proszę sobie usiąść" i grzecznie się odsuwa, podaje dłoń żeby się go złapała - autobus już rusza. Babcia widząc zwalniane miejsce, odpycha kobietę brzemienną i pędem wskakuje na krzesełko, zajmuje je i siedzi w niebo wzięta. Czarnoskóry powiedział jej ładnie: "przepraszam, ale ustąpiłem miejsca tej kobiecie, bo jest w ciąży i wygląda na zmęczoną, chyba niestanie się pani nic, jeśli postoi pani trochę a da usiąść tej pani." Na co babcia odpowiada:

"Nie wiem z jakiego plemienia pan jest, ale tutaj,w tym cywilizowanym kraju ustępuje się miejsca starym, schorowanym kobietom, a nie młodym, zdrowym."

No niestety miała pecha, bo czarny najwidoczniej się mocno zirytował przytykiem rasistowskim więc ładnie i dosadnie odpowiedział starszej pani:

"Nie wiem, z jakiej wioski pani jest, ale w mojej to takie stare i zgryźliwe pizdy zjada się na kolację".
Ponoć reakcja autobusu była nie do opisania.

Autor:
Szperacz

Napisano: 2010-06-18 15:40:03

Humor zesztów i wypracowań maturalnych

Odyseusz zrzucił z siebie żebraczy strój i stanął w całej swojej okazałości przed przerażonymi zalotnikami.
Dedal potrafił różne rzeczy, więc pewnego dnia żona Minosa urodziła dziecko.
Kreon sprawił Eteoklesowi huczny pogrzeb.
Jednym z filozofów greckich był Demokryt z Abwery.
Chłop wolał iść gdzieś pod drzewo, byle nie robić u pana.
Chłop był wyciskany przez pana.
Na obrazie Chełmońskiego widzimy chłopa i woły, stoją bosi, ubrani w siermięgi i przepasani krajkami.
Podczas burzy babcia wystawiła święty obraz, aby piorun uderzył w niego, a nie w dom.
Gospodyni doiła krowę i ryczała wniebogłosy.
Zamożni chłopi nigdy nie wychodzili za mąż za biednych, tylko za siebie.
Dzieci nie miały od dawna w ustach bochenka chleba.
Jeżeli człowieka porazi prąd elektryczny, należy go wyciągnąć z kontaktu i zakopać w ziemi.
W Australii dotkliwie odczuwa się brak rąk do pracy i dlatego jest mały przyrost naturalny.
Dziedziczność pozwala wyjaśnić, dlaczego skoro dziadek i ojciec nie mieli dzieci, to i my będziemy bezdzietni.
Ludzie pierwotni mieli narządy z kamienia.
Aby ustrzec tasiemca przed chorobami, należy często myć ręce.
Człowiek jest ssakiem, bo nie znosi jajek, a jeśli, to je zjada.
Kogut był własnością Marka, który piał codziennie na pobudkę.
Papuga potrafi mówić nawet takie wyrazy, których człowiek nie powtórzy.
Kochanowski stara się uderzyć w najczulsze miejsca szlachcica.
Pasek dobrze czuł się na wsi, lubił zwierzęta i dlatego się ożenił.
Krasicki opisał w bajkach charaktery ludzkie. Są to zwierzęta. Jednym z nałogów szlacheckich w XVIII wieku było pijaństwo, któremu Krasicki poświęcił wiele czasu i wysiłku. Po pierwszym rozbiorze Krasicki zostaje przyłączony do Prus.
Kajetan Koźmian przez 25 lat gładził swój język.
Poeta urodził się częściowo w Zaosiu, a częściowo w Nowogródku.
Mickiewicz spotykał wielu ludzi, od których zawsze coś wynosił.
Słowacki był wątły, bo odziedziczył płuca po ojcu.
Wiersze, które pisała Konopnicka, przedstawiały obraz nędzy i rozpaczy.
Przykładem ludzkiej bezmyślności jest nowelka Prusa.
Reymont zrósł się z lasem na wieki.
Makbet, zabijając Duncana, nadużył trochę jego zaufania
.Robinson z Piętaszkiem wkrótce zaludnili bezludną wyspę.
Gaudenty wziął kropidło, zakropił mu oczy i członkiem uderzył w czoło.
Cnota zatopionych kobiet i dzieci pływała po jeziorze Świteź w postaci białych lilii.
Grażyna była piękna i wygląd zewnętrzny miała identyczny jak u mężczyzny. Grażyna kochała ojczyznę i wystąpiła przeciwko swojemu mężowi Litaworowi, który nie wypełniał wobec niej swoich obowiązków.
Wallenrod dał znak Aldonie, że już nie żyje.
Pan Tadeusz zobaczył Zosię na płocie i poznał, że była dziewicą.
Tadeusz myślał, że owa panna za stołem to dziewica, ale to niestety była Telimena.
Hrabia podziwiał zamek wprawionym okiem.
Soplica był wysoki, miał długie wąsy i dymiło mu się ze strzelby.
Soplica chwycił szablę i wypalił. Stolnik padł na miejscu trupem. Później bardzo żałował swego czynu, ale było już za późno.
Jacek Soplica był z początku warchlakiem, a dopiero później stał się porządnym człowiekiem.
Jacek Soplica szukał zapomnienia pod zakonnym habitem.
Przed śmiercią Gerwazy był bardzo wesoły, dowcipny, towarzyski, a po śmierci stał się bardzo surowy, smutny i odludek.
Wacław kochał Klarę przez dziurę w płocie.
Mając zaledwie 2 lata, przyszła na świat siostra Antka Rozalka.
Ojciec sprzedał szkapę, aby zaoszczędzić siana dla mamy.
Po wielu staraniach lekarza pani Mostkowiakowa zmarła.
Ślimak rozmawiał z ziemią ludzkim głosem.
Zygmunt poznał inną kobietę i przy pomocy matki ożenił się z nią i miał dzieci.
Wokulski był pozytywistą, bo trzymał rękę na swoim interesie.
Wokulski pragnął od Izabeli tylko uśmiechu i uścisku ręki, dlatego ona wolała innych mężczyzn.
Dość szybko można się zorientować, że Izabela nie nadaje się do interesu, który ma Wokulski.
Miłość do szlachcianki doprowadziła interes Wokulskiego do ruiny.
Judym miał szczęście, bo wzięła go na wychowanie ciotka pijaczka.
Judym był przeciwny wszelkiemu uciskowi i dlatego nie chciał się ożenić z Joanną.
Do Skawińskiego uśmiechnęło się szczęście, pracownik, który pracował na latarni w Aspiwall, utonął.
Jak Baśka uciekała na klaczy przed Tatarami, to piana leciała jej z pyska, nozdrza miała rozdęte, a uszy położyła po sobie.
Krzyżacy mordowali, palili i gwałcili starców, kobiety i dzieci.
Jurand miał jedno oko, które przeszkadzało mu w walce.
Po ceremonii ślubnej odbyły się odczepiny.
Gdy Boryna się żenił, był już stary i dlatego wziął do pomocy parobków.
Dulska uważała, że nie należy prać brudów przy świetle dziennym.
Zapolska napisała, że Hanka za żadne pieniądze nie odzyska cnoty. I miała rację.
Chłopcy z drużyny Timura byli bardzo szlachetni, bo tam, gdzie nie było mężczyzn, przychodzili w nocy ich zastępować.
Moim zdaniem profesor nie był zwolennikiem Hitlera i nie chciał w nim maczać palców.
Pan Bieganek w Adis-Abebie zobaczył czarnego murzyna.
Kazimierz Wielki chciał zamurować całą Polskę.
Gioconda z uśmiechem spoglądała na Leonarda, który ją wymalował po twarzy.
Leoanardo da Vinci przed malowaniem portretów kroił ludzi, aby zapoznać się z ich budową.
Michał Anioł rzeźbił ludzi nago.
Jedyną dziewicą we Francji była Joanna D'Arc, za co też poniosła karę.
Kolumb zobaczył u nagich Indian wisiorki ze szczerego złota.
Król Zygmunt powiesił na wieży swój wielki dzwon.
Napoleon nie lubił Anglików, którym zarzucał, że uśmiercili go na wyspie św. Heleny.
Chopin urodził się i umarł bezdzietny.
Chopin już od dawna nie żyje, ale jego muzyka nadal prześladuje wielkich pianistów.
Drugą wielką uroczystością było wmurowanie węgla kamiennego.
Kochali się do utraty tchu, lecz bez wzajemności.
Przed wojną z wczasów korzystali tylko bogaci, a dzisiaj może z nich korzystać każdy, kto ma pieniądze.
Prezydent bardzo dokładnie rozpatrywał wszystkie sprawy. Czasem nawet się zastanawiał.
Chorym mówił miłe słówka, pocieszał ich tak, że nikt nie tracił nadziei, że umrze.
Jak strażacy zobaczą ogień, to sikają.
Siostra moja wyszła za mąż za mężczyznę.
Występował w różnych turniejach rycerskich, przedstawiając swoją męskość.
Przykładem, że poprzez wieki wyrazy zmieniają zabarwienie uczuciowe, może być słowo "dziewica", dawniej miało zabarwienie dodatnie, teraz ujemne.
Trasę pokonali w trzy godziny i sześćdziesiąt minut.
Z niejednego byłby wielki pisarz, gdyby umiał pisać.
Pod broń powołano całą młodzież - od 16 do 60 lat.

Autor:
benek

Napisano: 2010-09-16 14:48:08

DZIEŃ POLAKA
Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku zleca internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia o hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje na rosyjskim gazie. Na koniec siada na włoskiej kanapie i......
szuka pracy w  polskiej gazecie - znowu nic nie ma! Zastanawia się:
Dlaczego Qrwa w Polsce nie ma pracy?

PS, a wasze polskie (?) wydawnictwo w Polsce rozdaje za darmo broszury informacyjne :)

Autor:
Maciek

Napisano: 2010-10-28 12:09:29

zasłyszałem to na zajęciach :)

Wykładowca:
- Opowiem wam teraz anegdotę, którą opowiadam prawie wszystkim grupom. Otóż w czasach PRL, wiecie, ścisła cenzura, w pewnej wsi koncert chciał dać zespół o pięknej nazwie "Przejebane". Niestety, źle by to wyglądało na plakatach, więc sprytny sołtys tejże wsi postanowił zmienić nazwę na "Nie Jest Dobrze". Historyjka kończy się happy endem, zespół się zgodził, koncert był udany......

A teraz przechodzimy do głównego powodu, dla którego to słyszycie. Moi drodzy, sprawdziłam wasze prace.
Nie jest dobrze.

Autor:
KazikK

Napisano: 2010-12-19 19:03:21

W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekała na doktora.
Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy.
- Czy dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał lekarz.
- Piersią - odpowiedziała kobieta.
- W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę.
Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej piersi. Przez chwilę je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął sutki. Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:
- Nic dziwnego, że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!
- Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcią, ale cieszę się, że przyszłam.

Autor:
MikiE

Napisano: 2010-12-27 10:17:45

DZIECI
Twoje ubrania:
1. Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.
2.Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
3. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.

Przygotowanie do porodu:
1. Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
2. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
3. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.

Ciuszki dziecięce:
1. Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz
je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
2. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.
3. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?

Płacz:
1. Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
2. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że
jego wrzask obudzi starsze dziecko.
3. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.

Gdy upadnie smoczek:
1. Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.
2. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
3. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.

Przewijanie:
1. Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.
2. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.
3. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na
smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.

Zajęcia:
1. Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do
teatrzyku itp.
2. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.
3. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.

Twoje wyjścia:
1. Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.
2. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.
3. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew.

W domu:
1. Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
2. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie
dusi i nie wkłada mu palca do oka.
3. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.

Połknięcie monety:
1. Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
2. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.
3. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

WNUKI: Nagroda od Pana Boga za nie zamordowanie własnych dzieci

Strona nr 1 z 1

Aby odpowiedziec w powyzszym watku nalezy sie zalogowac!